budownictwo drewniane w Polsce – część 3: urządzenia grzewcze

13.08.2022

W Pierwotnie w domostwach rozniecano ogień na środku izby na palenisku z kamieni polnych; później przesunięto je nieco w kąt izby, formując nalepę. Nad otwartym ogniem wieszano garnki. Dym rozsnuwał się we wnętrzu, czerniąc drewniane ściany i powałę, a następnie wydostawał się przez otwory umieszczone w szczycie dachu lub w połaci dachowej. Powszechna modernizacja urządzeń ogniowych nastąpiła dopiero w XIX w. Polegała ona na przykryciu ognia płytą żeliwną, ukształtowaniu paleniska z rusztem i drzwiczkami i odprowadzeniu dymu do komina.

Najprymitywniejszy komin był ulepiony z wikliny i oblepiony gliną; doskonalsze wykonywano z cegły. Modernizacja urządzeń ogrzewczych spowodowała, że dym nie czernił już wnętrza izby oraz wpłynęła na zmianę kształtów garnków, które przystosowano do stawiania na płycie. Urządzenia ogrzewcze w chatach polskich były rozległe.

Obejmowały:

  • paleniska do gotowania potraw,
  • piece chlebowe i piece ogrzewcze, połączone ze sobą,
  • urządzenia do odprowadzania dymu i pary, tj. kapy, otwory w pułapie i kominy,
  • nad piecem chlebowym znajdowało się legowisko,
  • w podpiecku, ogrodzonym od izby drewnianym płotkiem, chowano drób lub króliki, ewentualnie suszono drewno,
  • na przypiecku można było posiedzieć w miłym cieple,
  • na zawieszonych opodal pieca na poziomych drągach, zwanych poledniami, można było wysuszyć odzież.

Komin starano się lokalizować w środkowej części budynku, skupiając wokół niego wszystkie pomieszczenia. W budynkach o wydłużonym rzucie poziomym umieszczano komin w środkowej sieni, włączając do niego przewody urządzeń ogrzewczych z dwóch lub niekiedy nawet z czterech pomieszczeń.

Zobacz projekt domu z kominkiem w centrum domu: L116-3

Przygotowując ten artykuł, korzystaliśmy z książki pani Wandy Bogusz „Projektowanie architektoniczne i budownictwo regionalne".

Powrót

Zobacz także